20.02.2005 :: 12:58
u Dudiego na noc, a później na nartki.. wczoraj nocowałam u Dzudka... fajnie było.. wstałyśmy przed 8:00, więc przyjechał po mnie ojciec, a Dudzia zawiózł na Łęgi... my pojechaliśmy na nartki... jak zwykle zawaliście było;) teraz na mase zmęczona jestem:( zaraz trzeba brać się za lekcyjki:/ jutro spr z histori, pojutrze pyta z biologi:/:/ ale cóż takie życie... heeej.. =] na zawsze wasz madzik