28.12.2004 :: 13:57
plany na sylwka dziś to już druga nota no ale musiałam... wczoraj tak sobie pomyślałam, że jeżeli moje plany na tegorocznego sylwka to: zamknięcie się w pokoju i patrzenie w sufit to trzeba coś skminić żeby troszki fajniej było. no to zadzwoniłam do najlepsiejszej psiapsióły no i ją zaprosiłam. i co?? i super bo będzie mogła do mnie wbić!! pozdrawiam Cie Olu i czekam na ciebie a już doczekać się nie moge paps =*=* na zawsze wasz madzik